Witam serdecznie każdego, kto tutaj zaglądnie...
witam wiosennie, ciepło, serdecznie i fiołkowo.
W powszechnej tradycji fiołek symbolizuje skromność, niewinność, cnotę, pokorę, wierność, stałość w uczuciach, szczerość, prawdę, tajemnicę, piękno, miłość, namiętność, aromat, wiosnę.
Zdjęcie patrz: Piękne przepisy z fiołkami
Fiołek na deser....
znalazłam w archiwalnej Wróżce, i bardzo się ucieszyłam, że fiołki mogą być jadalne. Mówi o tym znany wszystkim Łukasz Łuczaj, znawca i propagator dzikich roślin.
Fiołek,
kojarzy się z wiosną, miłością i pięknym aromatem, może mieć też zastosowanie kulinarne
Ponad 20 gatunków fiołków rośnie u nas dziko. W naszych lasach najczęściej spotykane są fiołek leśny (Viola reichenbachiana) i fiołek Rivina (Viola riviniana), nieco rzadziej fiołek przedziwny (Viola mirabilis). Na polach rośnie fiołek trójbarwny (Viola tricolor) i polny (Viola arvensis). Jednym z częściej spotykanych gatunków jest rosnący głównie w parkach i żywopłotach fiołek wonny (Viola odorata). Do rodzaju tego należy też bratek ogrodowy (Viola wittrockiana), mieszaniec kilku gatunków fiołków.
We Włoszech używa się kwiatów fiołka wonnego także do aromatyzowania luksusowych win, likierów, grappy, syropów i olejów. Kwiaty fiołka można jeść na surowo, a z liści parzyć herbatę. Najlepiej używać gatunków o fioletowych kwiatach, te z żółtymi jedzone w większych ilościach podobno powodują biegunki. Niektóre amerykańskie gatunki fiołków były jedzone przez Indian. Po podgotowaniu smażyli je i dodawali do różnych potraw.
Niektóre gatunki fiołków są stosowane w ziołolecznictwie. Tak na przykład liście, łodyżki i korzonki fiołka wonnego działają wykrztuśnie, napotnie, moczopędnie, odkażająco, rozkurczowo. Upłynnia zalegający w drogach oddechowych śluz i ułatwia jego wydalenie. Ziele fiołka trójbarwnego i podobnego do niego fiołka polnego działa moczopędnie, odtruwająco, stosuje się je w chorobie wieńcowej oraz nadciśnieniu i w chorobach skórnych. Fiołek trójbarwny był też powszechnie używany w medycynie ludowej albo w postaci naparu do picia, albo dodawanego do kąpieli. Najczęściej stosowano go dla „oczyszczenia krwi”, a także przy chorobach układu oddechowego (na przykład kaszel i astma). Rzadziej używano go w chorobach układu moczowego.
Pierwiosnki i fiołki w cukrze
Woda Różana
(przepis kuchni armeńskiej)
Weź:
• 0,5 kg płatków róży
•1,8 l wody
•2,5 kg cukru
Płatki róży umieść w worku z gazy. Włóż do naczynia, zalej wrzątkiem i odstaw pod przykryciem.
Odcedzoną dokładnie wodę gotuj z cukrem przez 20 minut. Można dodać odrobinę soku cytrynowego. Po ostudzeniu wodę pasteryzuj w butelkach.
Łukasz Łuczaj
Doktor botaniki, prowadzi eksperymenty nad odżywianiem się dzikimi roślinami.
Autor książki „Dzikie rośliny jadalne Polski – Przewodnik survivalowy”.
www.luczaj.com
Źródło: Wróżka nr 4/2009
Na koniec przykładowa sałatka z kwiatów fiołka celem pobudzenia wyobraźni do tworzenia różnorodnych potraw i kompozycji z jadalnymi kwiatami.
Na koniec przykładowa sałatka z kwiatów fiołka celem pobudzenia wyobraźni do tworzenia różnorodnych potraw i kompozycji z jadalnymi kwiatami.
Pani Mario, ten wpis to prawdziwa fiołkowa encyklopedia :) Dzięki za podanie tak bogatych i ciekawych informacji ! Widzę, że blog obudził się do życia wraz z nastaniem pięknej wiosny. Tak proszę trzymać :) ! Pozdrawiam Panią ciepło i słonecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elenko za ciepłe słowa i że odwiedzasz mnie zawsze.
OdpowiedzUsuńFiołki lubię, ich delikatny zapach, skromnie chowają się, nie lubią się wyróżniać, taka ich pokorna natura.
Postaram się od czasu do czasu pojawić tutaj, nie będzie to jednak regularne. Wolę czytać młode pokolenie, mają dużo mądrego do powiedzenia.
Również serdecznie Cię pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń.
Pani Mario,
OdpowiedzUsuńjak pięknie tutaj...
zapach fiołków zniewalający !
i tyle możliwości jego zastosowania,
przepiękny post :)))
U mnie jak nigdy, plantacja FIOŁKÓW
wyrosła,bez mojej ingerencji,
jestem tym faktem uszczęśliwiona:)
Mam już i maceraty fiołkowe i w occie
różanym i suszone fiołeczki w ozdobnych
flakonikach...ukryte.Dziękuję za cudowny post.Cieszę się ogromnie z Pani powrotu :) Pozdrawiam i przytulam,Irenka
Cieszę się Irenko, że u Ciebie tyle fiołków w tym roku i że potrafisz przedłużać im ich krótki żywot.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pochwalisz się swoimi fiołkowymi dziełami na swym artystycznym blogu, bardzo jestem ciekawa. Wiem, że Ty wszystko co robisz z roślinkami i kwiatami, zamienia się w Cuda Natury - dla zdrowia i dla zmysłów oka również.
Dziękuję, że mnie odwiedziłaś i pokrzepiłaś swoją obecnością.
Zdrowia i szczęścia dla Ciebie i Twoich Ci życzę.
Kochana Pani Mario,
OdpowiedzUsuńpokażę te moje alchemiczne
działania, sporo tego już zgromadziłam,
ale jak to ja, chwalę się po czasie ;)
Dużo pracy w Ogrodzie, jak
znajdę chwilę "wolną" to przygotuję
post. Pozdrawiam serdecznie
Irenka
Zaintrygowałaś mnie tymi fiołkami. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńTeż Cię pozdrawiam Baieńko,
OdpowiedzUsuńTy mnie zawsze intrygujesz swoimi pięknymi relacjami z podróży.
No tak bardzo nie dziwię się skoro podróżujesz z samym Ojcem Pio :)
Irenko,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i serdeczości Ci posyłam.