wtorek, 4 marca 2014

Wieś moja rodzinna...

„Wieś ma rodzinna”
Gdzie rosną brzozy przy drodze płaczące,
Chaty przysiadły rządami przy szosie;
Lasy wokoło są smętnie szumiące –
A pieśń pastuszka łka rzewnie po sobie;
Kiedy to wspomnę zawsze przyjdzie troska…
Bo to ma wioska!
(Stanislaw Gabiga)


Urodziłam się w przepięknej, małej, skromnej, ale znanej niemal na całym świecie malowanej kwiatami wsi - Zalipie.
Bardzo się ucieszyłam i zarazem wzruszyłam, gdy podróżując po Internecie natrafiłam na blog niezwykle intersującej pary młodych pasjonatów podróży Kasi i Zbyszka: Podróż za dwa usmiechy.
 Skarby... skarby - to piękna relacja z wizyty w Zalipiu, okraszona profesjonalnie zrobionymi zdjęciami - dwa pozwoliłam sobie umieścić na tym poście. Będę tam często zaglądać i delektować się wspomnieniami z moich młodych lat.
Poza tym, jeśli ktoś chce poznać nie tylko Zalipie, ale cały  nasz piękny świat Podróz za dwa uśmiechy jest najlepszym miejscem:  http://podroz-za-2-usmiechy.blogspot.com/


"MALOWANA WIEŚ" - to wiersz Marii Kozaczkowej, znanej i cenionej poetki polskiej, która urodziła się w Zalipiu, ps. "Maryla z nad Wisły".

Jest w krakowskim gdzieś
Ponad Wisłą wieś,
Domy z wierzchu malowane,
Ściany - nawet piec.
Każda izba tam
Inny motyw ma
Promyk słońca przeniesiony
Pod słomiany dach.
Przyjeżdżają tu
Ludzie z krajów stu,
Dziwują się, że ktoś ogród
Do mieszkania wniósł.
Spod kobiecych rąk,
Z nadwiślańskich łąk
Na serwetach i makatkach
Barwne kwiaty lśnią.
I tak już od lat
Piękno polskich chat
Rozsławionych przez Zalipie
Idzie poprzez Świat.
Jeśli widzieć chcesz
"Malowaną wieś",
By podziwiać sztukę ludu
Do Zalipia jedź.

 
 I jeszcze jedna dla mnie niespodzianka:



Dwa piękne i bardzo na czasie wiersze Marii Kozaczkowej, która przez wiele lat niestrudzenie pisała o tym co było najbliższe jej sercu;  zwykły człowiek, jego trudna mozolna pracą, jego marzenia i troski dnia codziennego.

"BOSO PO ROSIE"
Chciałabym ludziom dać w swoich wierszach
Trochę dobroci:
Uśmiechu dziecka i tego szczęścia
Z kwiatu paproci.
Ażeby każdy czuł, gdy je czyta,
Że jestem przy nim
I może liczyć na moją pomoc,
Gdy dozna krzywdy.
Tak mało w życiu mieliśmy kwiatów,
Prawdy na świecie:
- Schylcie się po nią, jeśli ją w moich
Wierszach znajdziecie!
Tam się rodziły, gdzie śpiew skowronka
W życie i w owsie:
- Niech idą z Wami, tak jak szły ze mną

"DOBROĆ"
Człowiek, co sieje dobroć - druhów sobie zbiera
Jak gwiazdy, wciąż gotowe rozjaśnić mu mroki
I nigdy sam nie będzie na morzu szerokim
Bez szalupy, kompasu, map, wody ni chleba.
Dobroć to okruch słońca - szkoda, że tak rzadki!
W sercach ludzkich dalekim roznosi się echem
I każdy ją powita serdecznym uśmiechem,
Ściśnie dłoń, spojrzy w oczy, uczci zdjęciem czapki.
Jest takim ukojeniem jak matki pieszczota
Ucisza w nas obawy przed nocą podróżną
I niepewnością jutra - co nas jeszcze czeka?
Bo ciągle w nas się rodzi odwieczna tęsknota
Do wiary w ludzką dobroć - ażeby na próżno
Nikt nie czekał na pomoc drugiego człowieka...

Na koniec mojego rodzinnego posta poeta ludowy, z sąsiedzkich stron Zalipia - Wojciech Nosal:

„Uczmy się kochać ojczyznę naszą”
Uczmy się kochać strony ojczyste,
Pola i lasy, góry i wzgórza,
I jezior naszych lustra przejrzyste,
Ogrody w których rozkwita róża.



Uczmy się kochać ojczyznę naszą!
       

8 komentarzy:

  1. Piękne wiersze, bardzo miło się czyta :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Mario ,
    rewelacyjny post !
    w pięknym miejscu urodziła się
    Pani :) Będę tutaj wracać ,aby
    zachwycać się tym cudnym zakątkiem naszej Ojczyzny , i
    każdym z wierszy tutaj
    zamieszczonym . Pozdrawiam serdecznie:)
    Pozwoliłam sobie zmieścić ten post
    na Google + :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uczmy się kochać ojczyznę naszą, nasze wioski są piękne.
    Zalipie - piękna wioska, szkoda, aby sztuka malowania zaniknęła.
    Piękny post - pozdrawiam imienniczkę - Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Weroniko, Irenko i moja imienniczko Mario - bardzo się cieszę, że podoba się Wam moja wioska, dziękuję za wizyte, za miłe słowa
    i serdecznie Was pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Irenko, widziałam, że mnie umiesciłas na Google+, dziękuję bardzo.
    Jesli chodzi o blogowanie siedzę sobie na starych naukach, a do Google+ jeszcze nie sięgnęłam. Podejrzewam, że to nic trudnego, może kiedys się zapuszczę dalej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak pięknie!!!! Ja szukam swego miejsca na ziemi...wiem, że go znajdę....
    Cieszę Mario się ,że Cię "poznałam":):
    Piękny jest nasz kraj, piękna jest nasza ziemia!!!
    Cudownego dnia

    OdpowiedzUsuń
  7. Jato Yola dziękuję za wizytę, również bardzo się cieszę, że poznałam tak dzielną, pozytywnie myslącą osobę.
    Życzę Ci spełnienia największych marzeń, tak trzymaj, będzie dobrze, nie może być inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Yola, czy usunęłaś swojego bloga, czy mój komputer nie wpuszcza mnie na Twój blog?

    OdpowiedzUsuń